Wydaje się, że tuszowanie rzęs jest najłatwiejszym elementem w wykonaniu całego makijażu
. Bo niby co trudnego może być w przeciągnięciu tych króciutki włosków maskarą? Tymczasem często, gdy dochodzi do podkreślania rzęs, zaczynamy zastanawiać się - jak to zrobić, by były one niebotycznie długie, pięknie podkręcone... i jak to wszystko jednocześnie uczynić nie kalecząc się i nie brudząc przy okazji pół twarzy? ;)
Nieocenioną rolę, do osiągnięcia tego wszystkiego, odgrywa oczywiście tusz (vel mascara jak kto woli). Spośród szerokiego wyboru na rynku, który wręcz zasypuje nas co kilka miesięcy nowościami, musimy wybrać odpowiedni kosmetyk dla siebie. Podobnie zresztą jak z pozostałymi produktami - przed zakupem tego "naj" warto zastanowić się na jakim efekcie końcowym nam zależy oraz jak często ten produkt używamy.
Ta ostatnia kwestia jest szczególnie ważna, bo ze względu na krótką przydatność mascar (a raczej ze względu na szybkie starzenie się ich), po prostu szkoda "inwestować" w nie większych pieniędzy. Poza tym, część z Was pewne wie, że jestem zwolenniczką tańszych kosmetyków - często niedocenionych i niezauważonych, które niejednokrotnie swą jakością przewyższają znane, bardziej komercyjne marki. Uważam, że to jest kolejny argument do niepochopnego kupowanie kosmetyków - dobra jakość za niższą cenę.
Sam tusz nie jest jednak receptą na przepiękne rzęsy, liczy się również technika , którą każda z nas musi indywidualnie sobie wypracować. A ponieważ bardzo często pytacie się mnie jak ja to robię, postanowiłam zademonstrować to w oddzielnym filmiku. Najlepiej tuszuje mi się rzęsy wygiętą szczoteczką , którą mogę dotrzeć do najmniejszych włosków. Oprócz właściwości tuszu (najlepiej aby podkręcał, pogrubiał i wydłużał;) zwracam wielką uwagę na jego zapach. Mocno chemiczny, ala kwiatowy strasznie "gryzie" mnie w oczy i przeszkadza mi w funkcjonowaniu (a to wszystko dlatego, że mam strasznie wyczulony zmysł węchu - prawie jak mój kot;). Szczegóły związane z tuszowaniem przeze mnie rzęs znajdziecie oczywiście we filmiku - serdecznie zapraszam do obejrzenia.

ps. a jak Wy najefektowniej tuszujecie swoje rzęsy?