Jednym z najtrudniejszych do wykonania makijaży jest “makijaż kobiety dojrzałej”. Wymaga on niezwykłej precyzji i staranności, a przede wszystkim umiaru.
Ponieważ wraz z upływem lat zmienia się gęstość skóry, twarz traci swe dotychczasowe kontury, a cera często nabiera innego odcieniu, tak ważnym jest, by świadomie wykonywać codzienny makeup.
Makijaż potrafi zdziałać cuda – podnieść optycznie małe co nieco (np.powieki), które straciły swą elastyczność, zakryć niedoskonałości cery i powiększone pory, napiąć i “wyrzeźbić” twarz. To wszystko można osiągnąć, ale potrzebnych jest parę “lekcji próbnych”, gdzie usiądziemy przed lusterkiem i ze spokojem przyjrzymy się naszej buzi - zapamiętując te partie twarzy, na których korekcie najbardziej nam zależy.
Warto również zmienić swe dotychczasowe przyzwyczajenia (nawyki) makijażowe, m.in:
- sposób malowania się,
- rodzaj oraz kolor cieni do powiek (intensywne barwy wpływają niekorzystnie),
- odcień podkładu oraz różu.
Poniżej zamieszczam dokładny opis, jak krok po kroku, wykonać makijaż kobiety dojrzałej, z podziałem na poszczególne partie twarzy.
CERA
Przy osłabionej i zwiotczałej cerze najlepiej stosować kosmetyki o właściwościach odżywczych
i liftingujących. Nie zapominamy o właściwym nawilżaniu skóry (także poprzez odpowiednie dostarczanie płynów do organizmu) oraz o całorocznej ochronie przed szkodliwymi promieniami słonecznymi, które są wyjątkowo groźne dla tak delikatnej skóry.
Makijaż cery
- Wklepujemy w skórę twarzy i szyi krem na dzień; wykonujemy tą czynność kulistymi ruchami, zawsze pod górę – wbrew prawu grawitacji.
- Po wchłonięciu się kremu nakładamy bazę pod makijaż, najlepiej wygładzającą, napinającą, która spłyci nasze zmarszczki.
- Przystępujemy do nałożenia podkładu, który powinien być:
- liftingujący,
- o lekkiej konsystencji,
- o pół tonu jaśniejszy od naszej skóry, ewentualnie w naszej tonacji, jednakże nigdy nie ciemniejszy,
Fluid nakladamy na całą twarz i szyję. Najlepiej opuszkami palców, ponieważ pod wpływem ciepła naszego ciała podkład odrobinę rozpuści się, przez co możliwa będzie aplikacja cieńszej warstwy. W miejscach, gdzie mamy wyraźne zmarszczki (np.bruzdy nosowo-wargowe) dozujemy mniejszą ilość kosmetyku, bądź mieszamy go z kremem lub nie nakładamy go wcale.
- Korektorem rozświetlającym, koniecznie płynnym, wypełniamy bruzdy. Robimy to pod podkład lub w partiach, gdzie planujemy umieścić korektor, nanosimy cieńszą warstwę fluidu, a na niego korektor. Lekko oklepujemy te miejsca.
- Utrwalamy podkład pudrem sypkim, transparentnym. Najlepiej matowym, półmatowym lub lekko rozświetlającym. Nakładamy go grubym pędzlem (np.kabuki), który umożliwi nam strzepnięcie nadmiaru kosmetyku.
- Kości policzkowe podkreślamy różem, w kremie lub kamieniu. Koniecznie wybieramy kolory jasne, promienne, np.różowe, brzoskwiniowe; wystrzegamy się bronzera. Przy użyciu różu można lekko wykonturować twarz, przeciągając pędzelek w kierunku skroni, a także zaznaczając minimalnie kości żuchwy.
OCZY
Skóra wokół oczu jest najwrażliwszym miejscem na naszej twarzy – bardzo delikatna i podatna na wszelkie otarcia. Należy o te partie szczególnie dbać, m.in.poprzez wklepywanie specjalistycznych kremów pod oczy oraz zwracać uwagę w trakcie demakijażu, aby wykonywać go delikatnie i kulistymi ruchami.
W wyniku owej delikatności (skóry wokół oczu), właśnie w tych częściach twarzy, pojawiają się pierwsze zmarszczki, kurze łapki, a i z czasem górna powieka nabiera tendencji do opadania. Dlatego też, w odpowiednim momencie, należy ,,porzucić” kosmetyki o intensywnych barwach na rzecz stonowanych odcieni. Wybieramy cienie satynowe, matowe i pół-matowe. Zawsze w kolorach naturalnych, niejaskrawych, odpowiednich z typem naszej urody. Staramy się używać jednorazowo cienie w max.3 odcieniach, z tej samej gamy kolorystycznej. Zapominamy o cieniach brokatowych i bardzo perłowych.
Makijaż oka:
- Wklepujemy bazę pod cienie - na całą powiekę, aż pod łuk brwiowy.
Korektor rozświetlający (koniecznie płynny) aplikujemy w czterech miejscach:
- w wewnętrznym kąciku oka,
- pod okiem,
- w zewnętrznym kąciku oka,
- po brwiom
Lekko rozcieramy, a w zasadzie wklepujemy korektor.
- Nadajemy pożądany kształt naszym brwiom. Jeśli mamy lekkie ubytki we włoskach – uzupełniamy je poprzez domalowanie paru kreseczek kredką lub cieniem do brwi. Przeciągamy brwi żelem utrwalającym.
- Jasny cień aplikujemy w wewnętrznym kąciku oka, pod brwią oraz w mniejszej ilości na środkowej powiece.
- Odcień środkowy nakładamy na ruchomą część powieki, zatrzymując go w odległości 1/3 od wewnętrznego kącika oka.
- Kolor najciemniejszy nanosimy od zewnętrznej części oka. Najpierw punktowo przykładamy go na zakończeniu gałki ocznej. Następnie lekko rozcieramy go w kierunku linii rzęs oraz powyżej załamania powieki, przeciągając kolor w kierunku wewnętrznego kącika (na długość 2/3). Tym samym kolorem staramy się podnieść opadającą powiekę - w tym celu cień aplikujemy w tej części powieki troszeczkę wyżej, ku brwiom.
Przy użyciu najjaśniejszego cienia rozcieramy powstałe granice między kolorami. - Bardzo cienkim pędzelkiem malujemy powiekę dolną, kolorem najjaśniejszym wzdłuż całego oka, a kolor najciemniejszy akcentujemy od zewnętrznej części oka, na długości max. 1/3.
- Kredką w kolorze brązowym, szarym, grafitowym (nie czarna!) rysujemy kreskę wzdłuż górnej linii rzęs, na długości 2/3 oka, kierując się zasadą – im bliżej wewnętrznego kącika oka - tym kreska cieńsza. Te same reguły przestrzegamy rysując kreskę wzdłuż dolnej powieki, ale jest ona krótsza – na dł. 1/3. Pamiętmy, aby kreski nie stykały się.
- Tuszujemy rzęsy – tuszem brązowym lub czarnym. Szczoteczkę przeciągamy ruchem zygzakowatym, w kierunku zewnętrznym, przez co ,,otwiera się” nasze oko.
USTA
Niestety, także i usta, wraz z wiekiem pokrywają się siateczką drobnych zmarszczek. Ten niepożądany efekt potęguje się, gdy przez wiele lat palimy papierosy.
Do makijażu ust używamy pomadki nawilżające, odżywcze. W kolorach jasnych, naturalnych, pasujących do naszej karnacji. Wybieramy pomadki satynowe, nadające lekki połysk. Usta obrysowujemy miękką konturówkę, w kolorze szminki lub jaśniejszym.
Powyżej opisałam parę wskazówek, którymi warto kierować się, podczas wykonywania makijażu przez Panie bardziej doświadczone przez życie:)
Proszę pamiętać, że ,,nie od razu Rzym zbudowano”, i nie zrażać się przy pierwszych niepowodzeniach. Gwarantuję, że dzięki metodzie prób i błędów, dojdziecie Panie z czasem do perfekcji i wprawy. Życzę powodzenia! :)